Rodzinny employer branding się opłaca!
Rynek pracy opanowali pracownicy. To nie film s.f. ani groźba, to już od kilku lat codzienność przedsiębiorców.
Na rozmowach kwalifikacyjnych coraz częściej kandydaci starają się wybadać, co firma jest w stanie zaoferować im. Specjaliści czują swoją wartość i wiedzą, że znajdą dobrą pracę, zadają sobie za to pytanie, która firma może im taką zaoferować.
Czy to dla pracodawców trudna sytuacja? Raczej nie. Mądry przedsiębiorca szybko adaptuje się do wciąż ewoluujących warunków rynkowych, a rosnąca samoświadomość specjalistów jest ich zaletą. Wystarczy się zastanowić, jak się skutecznie poruszać w tej rzeczywistości.
Tutaj z pomocą przychodzą działy public relations i human resources. Synergia ich działania, wymiana narzędzi i doświadczeń pozwalają na pozyskanie aplikacji o lepszym dopasowaniu do stanowiska, czyli… bardziej jakościowe leady.
Terminologia marketingowa nie jest tu przypadkowa. Działania employer brandingowe w wielu punktach są styczne z etapami planowania kampanii reklamowych. By odnaleźć na bogatym rynku pracowniczym kandydatów odpowiadających poszukiwanemu przez ciebie wzorcowi, powinieneś ustalić styl komunikacji oraz kanały dostosowane do persony – cech, upodobań potencjalnego, projektowanego pracownika. Zastanów się, co twoja firma może zaoferować ambitnemu pracownikowi, który chce się rozwijać, i temu z mniejszym polotem, którego trzeba będzie silniej motywować. „Możliwość pracy w młodym zespole, w dynamicznie rozwijającej się firmie” – to tylko nic nieznaczący, zdarty już slogan. Postaraj się o konkrety.
Warto przy tym podkreślać w komunikacji HR-owej rodzinny charakter firmy. Jak? Tu pomoże strategia PR-owa przedsiębiorstwa. Informacje na stronie www, w mediach społecznościowych czy w treści ogłoszenia o pracę… Możliwości jest wiele.
Nieodzowne jest przy tym pokazanie firmy jako ciekawego i wartościowego pracodawcy. Firmy rodzinne mają tu szerokie pole do popisu. Jak wiemy, rodzinne przedsiębiorstwa cieszą się rosnącym zaufaniem społecznym. Konsumenci wolą kupować polskie produkty wytworzone w rodzinnych przedsiębiorstwach, chętniej rozglądają się także za pracodawcą, któremu przyświecają takie wartości jak tradycja, rodzina i stabilność.
Ponadto zamiast szukać influencerów, którzy będą promować twoją markę, pomyśl o tym, że to pracownik jest najlepszym ambasadorem twojego brandu. Badania pokazują, że najwięcej wartościowych pracowników zdobywa się dzięki poleceniom. Ale te rekomendacje działają w dwie strony: ktoś poleca ci specjalistę – jemu ktoś powinien polecić twoją firmę, a kto jest najbardziej wiarygodny w tej materii, jeśli nie aktualny pracownik?
Referencje nie muszą pochodzić tylko od klientów. Zadbaj, by opinie w Googlach czy na Facebooku oceniały twoją firmę także jako pracodawcę. Zwykłe „Lubię co rano tu przychodzić” dodane przez członka zespołu może się okazać bardziej wartościowe, a na pewno na pewno bardziej autentyczne, niż superprofesjonalna strona korporacyjna na portalu rekruterskim.
A jednak na zaciekawieniu potencjalnych kandydatów na pracowników employer branding się nie kończy. Pozyskanie specjalistów to jedno, ale utrzymanie ich, zbudowanie w nich poczucia lojalności do firmy to zupełnie inna para kaloszy.
I wcale nie chodzi tu o green roomy, czwartkowe pizze czy o dwie godziny krótsze piątki. Satysfakcja z wykowanych zadań i poczucie, że ma się realny wkład w sukces firmy, okazują dużo istotniejsze. Połączenie HR-u i komunikacji wewnętrznej może przynieść nieoczekiwane pozytywne efekty. I nie będzie do tego potrzebny kosztorys, raczej odrobina chęci oraz entuzjazmu.
Dobrze poinformowany pracownik czuje, że jest równoważnym ogniwem zespołu, zna firmę i jej strukturę. Warto więc dla przykładu uruchomić wewnętrzny newsletter, w którym będą przekazywane krótkie komunikaty dotyczące postępów w realizacji konkretnych projektów – koniec końców wszyscy pracują na osiągnięcie jednego celu, jakim jest rozwój firmy – ale też życzenia urodzinowe, gratulacje z powodu narodzin dziecka czy awansu. Ważne, żeby zespoliło to team jako ludzi, nie tryby w korporacyjnej maszynie. Narzędzie nie ma większego znaczenia, może się to odbywać drogą mailową, na pośrednictwem CRM-u albo zwykłej korkowej tablicy, dobierz kanał do stylu swojej marki.
Emloyer branding to nie wymysł korporacji czy nadmuchana przez leniwych HR-owców bańka mydlana. To już konieczny element strategii marketingowej firmy, a w tej dziedzinie firmy rodzinne mają z górki, skoro ich ogólna ocena jako pracodawców już jest pozytywna. HR i komunikacja wewnętrzna zyskują na znaczeniu, mogą się okazać kluczowe dla wypracowania specjalistycznej kadry, a tylko zadowolony pracownik to dobry pracownik.